Autor |
Wiadomość |
Domiś |
Wysłany: Sob 17:27, 25 Lis 2006 Temat postu: |
|
Hehe Dobre są te wasze dowcipy...:p
Idzie milioner przez ulicę i widzi żebrzącą dziewczynkę, niczym była to dziewczynka z zapałkami. Pomyślał więc, że jeśli jest bogaty to może jej bez problemu kupić coś do jedzenia.
-Chcesz na pączka? - pyta milioner
-Ale ja nie wiem jak to jest... xD
Pzdr |
|
|
Kontras |
Wysłany: Pon 21:31, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
Dobre to z tym informatykiem . To ja mniej więcej na ten temat podobną wiedze posiadam . |
|
|
Centurio |
Wysłany: Pon 12:19, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
Jasio wszedł do ciemni fotograficznej i zaczyna wrzeszczeć.
- Czemu tak krzyczysz? - pyta mama.
- Wywołuję zdjęcia!
Jaś i Małgosia idąc przez las zgrzeszyli. Pobożny Jaś postanowił, że pójdą do najbliższego kościoła wyspowiadać się z grzechu.
- Proszę księdza zgrzeszyłem z Małgosią - wyznaje Jaś.
- Proszę księdza zgrzeszyłam z Jasiem dwa razy - mówi Małgosia.
- Jak to - mówi ksiądz - Jaś powiedział, że jeden raz?
- On zapomniał proszę księdza, że jeszcze będziemy wracać przez ten las...
Wpada Jasiu do domu szczęśliwy jak po pół litra. Ojciec ogląda świadectwo i
mówi:
- Durniu! Same pały, a ty się cieszysz?!
- Jeszcze tylko wpie..ol i wakacje!!
Inżynierowie: mechanik, chemik i informatyk jadą jednym samochodem. Nagle silnik prycha, buczy, silnik gaśnie, auto staje.
- To coś z silnikiem - mówi mechanik.
- Myślę, że paliwo jest złej jakosci - stwierdza chemik.
- Wysiądźmy i wsiądźmy, może to pomoże - mówi informatyk.
Ojciec chciał oglądać mecz w TV, ale mu małe dziecko za bardzo przeszkadzało, więc zaprowadził je do jego pokoju, włączył adapter (taki jeszcze na czarne płyty), założył mu słuchawki na uszy i "puścił" bajkę.
Po jakimś czasie słyszy dziwne odgłosy dobiegające z pokoju malca:
"BUM BUM BUM ..."
Ale że mu się ruszyć nie chciało, więc oglądał mecz dalej.
Po jakimś czasie znowu słyszy coraz głośniejsze:
"BUM BUM BUM ...."
Więc postanowił jednak sprawdzić co się tam wyprawia.
Otwiera drzwi i widzi malucha ze słuchawkami na uszach, walącego głową w ściane i powtarzającego ciągle :
- Chcę! Chcę! Chcę! Chcę! Chcę! Chcę! ......
Ojciec zdejmuje mu sluchawki, zakłada je na uszy a tam:
Chcesz? Opowiem ci bajeczkę...
Chcesz? Opowiem ci bajeczkę...
Chcesz? Opowiem ci bajeczkę... |
|
|
joustynka |
Wysłany: Nie 11:13, 29 Paź 2006 Temat postu: |
|
EEe. . . . .
MOwi jasnowidz do jasnowidza
- wiesz co
- wiem ;] |
|
|
tajemnicza/y |
Wysłany: Pią 16:58, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
coś zadko tu bywacie:(
Gdybys był zalogowany na swoim koncie , dostał byś 1 pkt karny za założenie bezmyślnego posta ! A w dodatku jest on NIE A TEMAT . OSTRZEGAM !!!!
Moderator Petek. |
|
|
Centurio |
Wysłany: Pią 10:34, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
Jasiu pyta się ojca:
-Tato, ile kilometrów ma Nil?
- Nie wiem.
- A kto to był Jan Henryk Dąbrowski?
- Nie wiem.
- A stolicą jakiego państwa jest Madryt?
- Jasiu nie męcz tatusia - prosi matka.
- Nie strofuj dziecka, kochanie. Jak się nie będzie pytał,to niczego sie
nie dowie.
Jasiu wykopał z piaskownicy granat i pokazuje go mamie.
Mama:
- Wyrzuć to cholerstwo do pieca, bo nas pozabija!
Nauczycielka zwraca się do uczniów:
- Pamiętajcie dzieci, zawsze trzeba słuchać rodziców!
- To ja mam problem - mówi Jasio - moja mama śpiewa w zespole disco polo!
Jasio przychodzi do domu po szkole i skarży się mamie:
- Pan policjant, co stoi na rogu, powiedział, że mi nogi z dupy powyrywa!
- To jest niemożliwe - mówi mama. Policjanci są po to by cię chronić. Pokaż mi go to wyjaśnimy sprawę.
Idą na róg, policjant stoi.
Mama pokazuje na Jasia:
- Czy to prawda, że groził pan mojemu synowi, że mu Pan powyrywa nogi z dupy?!
- Pani! Zabierz pani stąd tego gnoja, bo mu nogi z dupy powyrywam! Już czwarty dzień z rzędu przyprowadza mi swoją suczkę jamniczkę i chce, żebym ją pokrył, bo marzy o tym, by mieć psa policyjnego!!!
|
|
|
Petek |
Wysłany: Pią 10:30, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
Ten pierwszy dowcip jest najlepszy |
|
|
Centurio |
Wysłany: Pią 10:25, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
Żona do męża:
- Wychodzę na chwilę do sąsiadki. Rusz się i wykąp dziecko!
Po chwili w całym bloku rozlega się wrzask dziecka. Przerażona kobieta wbiego do łazienki i widzi męża trzymającego nad wanną dziecko za uszy.
- Co robisz idioto! Urwiesz mu uszy!
- A co, mam sobie ręce poparzyć!?
Ojciec przyłapuje młodzieńca całującego córkę.
- Pan całujesz moja córkę! Spodziewam się, że wiesz pan, co teraz powinien zrobić szanujący się mężczyzna?
- Wiem doskonale, czekam tylko, aż zostawi nas pan wreszcie samych...
|
|
|
Petek |
Wysłany: Pią 10:19, 20 Paź 2006 Temat postu: Humor - smieszne ... |
|
A teraz troche dowcipów na poprawienie humoru.
Podchodzi blondynka do Informacji PKP:
- Przepraszam, jak długo jedzie pociąg z Krakowa do Warszawy?
- Chwileczkę....
- Dziękuję!!!
Po kilkumiesięcznej znajomości blondynka pyta swego wybranka:
- Znamy sie już tak długo. Czy nie powinieneś przedstawić mnie swojej rodzinie?
- Jak sobie życzysz. Ale w tym tygodniu to jest niemożliwe. Żona z dziećmi wyjechała do teściów.
Zatrudnili blondynkę przy malowaniu pasów. W pierwszym dniu namalowała 15 km pasów, w drugim dniu 3 km pasów a w trzecim tylko 1 km pasów.
W tym samym dniu wzywa ją szef i mówi:
- Co się z panią dzieje?? - pyta się szef - Coraz gorzej pani pracuje
Na co blondynka odpowiada:
- To nie ja gorzej pracuje tylko, że do wiadra z farbą mam coraz dalej.
To ja nie bede wiecej pisal tych dowcipów . Piszcie wasze dowcipy . |
|
|